Tuesday, January 01, 2013

{9.}goodbye, 2012!

Cóż, chyba czas na podsumowanie ostatniego roku :) Co prawda, blog ten powstał jakieś pół roku temu, ale to własnie ten rok był dla mnie przełomowy pod względem lolita fashion. Na początku ubiegłego roku kupiłam pierwszą spódnicę i koszulę, co było dużym krokiem naprzód, chociaż jeszcze większym było przełamanie się i wystąpienie w takim stroju. Wkręciłam się w forum, po pół roku odkupiłam od jednej z użytkowniczek spódnicę z żyrandolami i koszulę z HMHM, później trafiłam na bodyline'owe buty. W październiku moja szafa powiększyła się o koszulę z punkrave i spódnicę z pyonpyon, obecnie czekam na pewne wyjątkowe buty, które, moim zdaniem można albo pokochać, albo nienawidzić.
Był to też rok, w którym poznałam wiele wyjątkowych lolit :) W kwietniu/maju spotkałam się z Ulken, w wakacje udało mi się pojawić na meecie w Toruniu, na którym były także Ofelia i Snowwhite. Utrzymuję też wirtualny kontakt z niektórymi dziewczynami i mam nadzieję spotkać je kiedyś na żywo :)

Mam nadzieję, że nadchodzący rok będzie trochę lepszy pod poprzedniego i że będę miała więcej okazji do blogowania niż przez ostatnie pół roku.

Kończąc ten krótki wpis pragnę życzyć Wam z całego serca wszystkiego najlepszego w nowym roku, aby spełniły się wszystkie marzenia i niech ten rok będzie dla Was najszczęśliwszym do tej pory :)

Monday, December 03, 2012

{8.} Wishlist

Chyba każda lolita ma swoją wishlistę, czyli wymarzone ubrania i dodatki w tym stylu. Ja również taką posiadam, ale moja o dziwo nie jest 'napakowana' brando, wręcz przeciwnie - dużo tutaj bodyline :P Lista oczywiście pewnie będzie się zmieniać, dlatego będę edytować ten post co jakiś czas :)
Jeśli któraś z pań ma którąś z tych rzeczy do sprzedania, to proszę o kontakt na pw, bardzo prawdopodobne, że się dogadamy :)

 kolejność przypadkowa i nie mam nic przeciwko replikom :)

  1. Silent moon OP - Moi Meme Moitie (black with white print)
  2. Iron gate OP - Moi Meme Moitie (black with white print)
  3. Crossed gathered OP - Moi Meme Moitie (black X navy)
  4. Fragrant rose memeries vivienne JSK - Baby, the stars shine bright (antique)
  5. Paris Windows print skirt- Baby, the stars shine bright (ivory ewentualnie lavender/pink)
  6. Lotta JSK - Innocent World (Chocolat/Nordic Blue)
  7. Victorian short boots - Victorian Maiden
  8. Dolly-82 - Pleaser
  9. 1l87 - Bodyline (dpik)
  10. p156 - Bodyline (black)
  11. l244 - Bodyline (pik)
  12. l030 Love Nadia - Bodyline (brown/sax blue)
  13. l119 - Bodyline (win)
  14. l104 - Bodyline (black)
  15. l130 - Bodyline (blk, red, sax)
  16. l325 - Bodyline (blk, ewentualnie beg/win)
  17. l362 - Bodyline (blk, owh)
  18. Love jewely JSK (l345) /SKIRT (l346) - Bodyline (blk/red)
  19. OP (l442)/OP (l396)/JSK (l397)/SKIRT (l398) - Bodyline (gre/red/blk)
  20. shoes150 - Bodyline (off white)
  21. shoes251 - Bodyline (blk/brw/owh/red)
  22. shoes245 - Bodyline (ered/eblk)
  23. shoes192 - Bodyline (red/owh)
  24. shoes178 - Bodyline (red-owh/blk-owh/owh-owh)
  25. shoes263 - Bodyline (blk)
  26. shoes262 - Bodyline (owh/red/blk)
  27. shoes194 - Bodyline (owh/blk)
  28. shoes225 - Bodyline (owh/blk/brw)
  29. shoes259 - Bodyline (owh/eowh/red)

Wednesday, July 04, 2012

{7.} Podwójnie

Dzisiaj tak na szybko 2 stroje Kolory strasznie przekłamane, bo zdjęcia wyszły niebieskie i musiałam je jakoś ratować :) a spodnicę zakupiłam w sh, za 3 zł, trochę ją skróciłam i tadam, uniwersalna lolicia spódnica gotowa :D
zestaw numer 1. tuż przed wyjazdem do babci, podczas którego postanowiłam ubierać się tylko na lolicio :) | shirt: offbrand (butik) | skirt: sh + handmade | tights: offbrand | shoes: bodyline |
i zestaw numer 2. powrót do domu, ale zauważcie, że jest "Beetlejuice'owo" :D rajstopki są w 2 kolorach - z przodu białe, z tyłu czarne :D marzy mi się, aby to tej koszuli i czarnej spódnicy założyć rajstopki w pionowe biało czarne paski. | shirt: offbrand (H&M) | skirt: sh + handmade | tights: offbrand(synteks) | shoes: bodyline |

Monday, June 25, 2012

{6.} elegancko

Trochę milczałam, ale mam nadzieję to niedługo zmienić, w końcu idą wakacje :D Dzisiaj postanowiłam znowu wskoczyć w lolitę, co jak zwykle wywołuje niezliczone reakcje ludzi wokół, jedne pozytywne, a inne mniej, jednak dzisiaj najczęściej słyszałam, że wyglądam elegancko, stąd też tytuł tego posta :) Czas na zdjęcia, a zdążyłam je zrobić dosłownie kilka minut przed deszczem :) PS w dwóch ostatnich wpisach pojawiały się moje nowe butki, którymi się jeszcze nie chwaliłam, ale spokojnie, niedługo ukaże się post przeznaczony tylko na nie :) Na koniec fryzurka - zwykły koczek zrobiony za uchem ozdobiony kwiatkiem :) | shoes: bodyline | skirt: HMHM | petticoat: handmade | shirt: offbrand | kamea,ring: centro | bracetels: reserved | flower: offbrand |

Wednesday, June 06, 2012

{5.} witając długi weekend

Dawno nic tutaj nie pisałam, wszystko przez natłok szkolnych, i nie tylko, obowiązków, ale mam nadzieję nadgonić to niebawem :) Dzisiaj mam okazję zaprezentować moją dzisiejszą stylizację :D Zdjęcia są jakie są, ale byłam zmęczona po całym dniu biegania po Łowiczu ;) | skirt, shoes: bodyline | shirt: offbrand (butik) | rose: offbrand | petticoat: handmade |

Wednesday, May 09, 2012

{4.} Kwiaty

Tak się jakoś złożyło, że moje pierwsze (i jak na razie jedyne) spódnice są czerwone. Co prawda w innych odcieniach, ale i tak to mnie zaskoczyło, gdyż nie było to celowe działanie ;) W oczekiwaniu na bordową spódnicę w żyrandole postanowiłam zrobić ozdobę do włosów. Okoliczności były sprzyjające - jakiś czas wcześniej kupiłam w secondhand'ie polyestrową koszulę w pięknym, bordowym kolorze, a potem znalazłam w internecie tutorial na kwiaty z takiego materiału. Nie myśląc wiele, złapałam potrzebne rzeczy i ruszyłam do altanki. Korzystając z pięknej pogody zrobiłam w kilka minut 2 moim zdaniem efektowne kwiaty. Koszt tej zabawy był niewielki, a jaka frajda! Niedługo postaram się dodać krótką instrukcję, jak wyczarować takie cudeńka :)
Tutaj można zobaczyć, jak kwiat komponuje się z kapelusikiem
| kapelusik: Godan(stoisko w porcie Łódź) | kwiatki: handmade |

Sunday, May 06, 2012

{3.} Spotkanie w Łowiczu

4 maja zaplanowałyśmy razem z Ulkenem z forum spotkanie, bo loli meet to chyba za ambitna nazwa na nasz spacer. O 15.00 odebrałam Ulę z dworca w Łowiczu i od razu ruszyłyśmy w podróż po tym mieście :) Spotkałyśmy się z Oliwią i Pauliną, które to uwieczniły ten dzień na jakże cudnych fotografiach.
Na górze Ulken, ja na dole (jak to zabrzmiało XD)
| spódnica: HMHM | koszula: HMHM | zakolanówki: offbrand | buty: centro | kapelusik: Godan(stoisko w porcie Łódź) | kolczyki: chińskie centrum | kamea: centro | halka: handmade |

{2.} Pierwszy coordinate

Moim pierwszym poważnym krokiem w lolita fashion był zakup wymarzonej spódnicy. Na początku planowałam kupić 2 inne spódnice, ale raz przegrałam aukcję allegro, a za drugim razem inna lolita na forum była szybsza ;) Ale, szczęśliwie okazało się, że spódnicę, o której marzyłam od dawna, ma do sprzedania ktoś z forum, więc jak najszybciej 'zaklepałam' ją i po kilku dniach była już w moich łapkach. Wiadomo, do spódnicy potrzebna jest pasująca koszula. Niestety w mojej szafie nie znalazłam nic odpowiedniego, jednak znowu na forum 'upolowałam' śliczną, białą koszulę. Wygrzebałam z szafy kryjące, białe rajstopki, podkradłam mamine buciki i już mogłam się cieszyć pełnym outfit'em.
Wiadomo, aby początki nie były idealne, czegoś brakowało - nie miałam nic na głowie, teraz widzę, że zdecydowanie brakuje mi tam jakiegoś kwiatka czy innej ozdoby. Oczywiście, wskazana by była również grzywka lub finezyjne upięcie, ale na przyszłość będę o tym pamiętała. Z powodu braku fotografa musiałam sama zrobić sobie 'słit focię w lustrze', dzięki temu widać koszulę :)
| spódnica: bodyline | koszula: offbrand | buty: boti | sweterek: offbrand | kamea: centro |

{1.} Powitanie

Witam! Jestem Julia, podpisuję się zwykle jako MsBeetlejuice, potocznie - Żukosok :) Jestem początkującą lolitą, która dąży do classic/gothic stylizacji, jednak nie zamykam się na inne podstyle. Loli fashion zainteresowałam się około 5-6 lat temu, głównie dzięki Boromirce i Elluin. Zaglądałam na lolicie forum, jednak nie próbowałam swoich sił w takim stylu, myślałam, że to nie dla mnie i, najważniejsze, bałam się reakcji ludzi z mojego otoczenia. Ostatnio jednak poczułam, że kocham ten styl i pragnę się tak ubierać na co dzień. Kiedy przymierzyłam swój pierwszy coordinate, poczułam się taka szczęśliwa, więc czemu miałabym sobie tego odmawiać? :)